środa, 14 marca 2012

Problem Poli - wariactwo fretki.

Hejka!
Dzisiaj rozwiążę pewien problem związany z fretką. Spoko, następny post będzie już normalny, teraz to po prostu zamówienie ;)
"Kiedy ktoś dzwoni to ona strasznie wariuje zaczyna biegać w kółko i potem się chowa-oczywiście potem wyłazi z kryjowki ale dopiero po pół godzinie. Nie wiesz co zrobić?"
Wyraźnie widać że fretka dzownka się boi, nie uznaje dźwięku dzwonka. Rozwiązanie? Nic prostszego!
Oswajajmy ogonka z dzwonkiem do drzwi - niech twoja koleżanka trzyma fretkę na kolankach, da jej jakiś przysmak (malt-pasta, kawałek ogórka, jej ulubione mięsko, jajko przepiórcze) wtedy ty idziesz pod drzwi i dzwonisz - maluch na pewno się na początku przestraszy, ale niech twoja koleżanka spokojnym, opanowanym głosem powie po niej do imieniu np. "Bianca, spokojnie... To tylko dzwonek... Maluchu... Spokojnie..." - i tak kilka razy dziennie aż do czasu kiedy fretka trochę przestanie się bać, szaleć.
Potem możecie próbować np. z zabawą, że ty dzwonisz a ona się z nią bawi itp.
Do czasu kiedy ogonek się nie oswoi z dzwonkiem - poproś wszystkich znajomych żeby nie dzwonili a pukali - ogonek będzie spokojniejszy.
Mam nadzieję że Wam pomogłam :)
Aha, bardzo proszę o zdjęcie fretulki! Chcę zobaczyć te Słoneczko :)

Papu :*

4 komentarze:

  1. Dzięki, że pomogłaś! Spróbuje to rozwiązać-Dzięki, że pomogłaś!

    OdpowiedzUsuń
  2. super. Jesteś dobra, nie mam fredki, ale jak coś to zapamiętam ;) Tu EwFa z zapytaj i mam nadzieję że wejdziesz fretki-ogonki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam w domu dwie fretki. Tylko,że jedna zawsze gryzie skarpetki. Wiesz może czemu ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej, tutaj nefilimka z zapytaj. Bardzo fajnie Ci idzie ten blog, wiec dodałam go do linków na moim (:
    Niestety sama na razie nie mogę mieć fretki, ale na pewno będę tutaj zaglądać.

    OdpowiedzUsuń